Kiedy jesteś częścią tego świata – „Wilki” Adam Wajrak

„Od lat mnie korciło, żeby zapytać o to kogoś z Puszczy. Jak to możliwe, zastanawiałem się. To, co tu obserwowałem, było z jednej strony całkiem normalne i logiczne, a z drugiej wyjątkowe. Wyjątkowe w skali Europy, a nawet Ameryki. Bo wyobraźcie sobie, że ludzie stąd w ogóle nie boją się wilków.

Okazja, żeby o to zapytać, nadarzyła się, gdy cięliśmy z Jarkiem Poleszukiem stare deski na opał. […]

– Jarek, a kiedy byłeś mały, to bałeś się wilków? – wypaliłem.

– Co? – Jarek zastygł z deskami w ręku, jakby nie rozumiał o co pytam.

– No wiesz, czy bałeś się chodzić do lasu, na przykład zbierać grzyby. Albo czy rodzice mówili, żebyś tam nie chodził, bo tam są wilki? – wyjaśniłem. Ale Jarek patrzył na mnie, jakbym zgłupiał, i nadal nie miał pojęcia, o co chodzi. W końcu wybuchnął śmiechem.

– Wilków? No co ty! Wilków miałbym się bać? A niby dlaczego? – machnął rozbawiony, tak jakbym zapytał, czy nie boi się chodzić do lasu, bo tam żyją jelenie.”

Fragment książki Adama Wajraka „Wilki” str. 49, wyd. Wydawnictwo AGORA, 2015

O Adamie Wajraku usłyszałam w radiu Trójka, (jak jeszcze była to rozgłośnia w pełni wartościowa). Potem przeczytałam krótką historię o tym, jak spotkał wilki podczas wędrówek. Historia, opisana gdzieś na blogu, a potem udostępniona przez znajomych na portalu społecznościowym, nie była długa, ale zaskakująca. Wilki zaakceptowały człowieka, nie jako przyjaciela, ale jako element krajobrazu. Tak właśnie zapamiętałam Adama Wajraka, człowieka który kocha przyrodę i wilki. Kiedy znalazłam się z córą w szpitalu, w jednym z kiosków zobaczyłam książkę o wilkach jego autorstwa i tak dałam się wciągnąć tę przygodę. 

20200522_131511

Książka jest po trosze dokumentem, pamiętnikiem, zlepkiem opowieści, jednak nie ma w niej ani odrobiny chaosu. Ta przemyślana opowieść jest o odkrywaniu przyrody. Sporo jest w niej przemyśleń nie tylko o wilkach i mitach jakie im towarzyszą ale i o pracy przyrodnika, o tamtejszej społeczności. Adam Wajrak pozwolił czytelnikowi poznać wilki i świat, w którym żyją tak jak on ten świat poznawał. sporo jest też o Nurii, przyrodniczce która bada  padlinę. Historia ta, która uświadomiła mi osobiście co znaczy być częścią przyrody, co znaczy obserwować. 

Książkę czytałam kilka lat temu. Pozycja ta ważna jest jeszcze z jednego powodu. Czytając tę książkę nie przypuszczałam, że ktokolwiek będzie wycinał jakąkolwiek puszczę. Tymczasem czasy się zmieniły, nastały nowe rządy i lobby myśliwych rośnie w siłę. Opowieść “Wilki” Adama Wajraka pokazuje przyrodę która jest chroniona, o którą się dba bez niepotrzebnej ingerencji, na którą można patrzeć z zachwytem. Dziś przeglądając książkę, która jest pełna niesamowitych zdjęć autora powracam do tych wypraw po wilczych tropach, pragnąc aby wilki nadal były pod prawną ochroną, której nikt nie będzie podważał powołując się na mity i fobie. 

Polecam książkę, w której nie odnajdziemy ckliwych historii z bloga, a przygodę widzianą oczami przyrodnika, której bohaterami są nie tylko wilki, ale i ludzie oraz niesamowity pies – suczka Antonia. 

„To była największa przygoda mojego życia, chciałbym, aby się powtórzyła” 

taki właśnie cytat wita nas, czytelników, dajcie się namówić na tę przygodę. 

“Wilki”

Adam Wajrak

Wydawnictwo AGORA, 

rok wydania 2015, 

Biblioteczka Gazety Wyborczej, 

stron 268.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s